Strony

Obserwatorzy

sobota, 16 czerwca 2012

Cześć!

   Fascynująca wzmianka o tym kim my jesteśmy. Mi nadano przy chrzcie imię Weronika. Mój pies - czyli główny bohater bloga jest Yorkshire Terrierem. Wszelkie krytyki przyjmujemy. Jeżeli masz coś do psów tej rasy muszę Cię na początku poinformować że niestety będziesz tu katowany mym nieposkromionym zachwytem względem tej rasy. Wstępnie chce umówić się z wami że notatki będą dodawane co tydzień w soboty. Jeżeli wydarzy się coś zacnie ciekawego, opiszemy to tu. Tak więc notatek spodziewać się możecie w każdą sobotę, o ile będę mieć wenę by coś sensownego napisać. W notatkach będę starać się wypisać to, co robiliśmy przez cały tydzień z szczególną dokładnością. Ale jak znam życie to przez następne dwa tygodnie będziecie zasypywani naszym odliczaniem do wakacji.

   Lucky to jak już wspomniałam Yorkshire Terrier. Potocznie mówi się York. Urodził się on 01/08/2011r., w ..., nie ważne. Me oczy po raz pierwszy ujrzał 14/12/2012r., był on mym wczesnym prezentem na gwiazdkę. Pomiędzy nami coś zaiskrzyło od początku. Jego uśmiech na twarzy i jeszcze w lekkim szoku oczka dawały mi pewność że będzie to pies na 14 fajerek. Przez 3 kolejne dni nie mogłam spać, bałam się że coś może stać się mojej małej, owłosionej kuleczce. Dzień po dniu w którym odmieniło sie moje życie poszłam do szkoły. Wtedy nie myślałam o niczym innym niż o moim psie. W prawdzie miałam go dostać kilka dni później, ale jak ja się na coś uprę, to nie ma mowy. Nie idzie to w parze że jestem rozpieszczona, ale po prostu dążę do celu. Pierwsze święta, ganianie za świątecznymi bombkami, krzątanie się to było cudowne. Pierwsze zakupy dla mojego pieska .. i urok tego jak on się cieszył prezentami. Nie da się tego opisać, po prostu to było magiczne. W nowy rok zażyczyłam sobie żeby tak było zawsze. Tak dobrze. Zresztą, wszystkie problemy nikły natychmiast jeżeli miałam przy sobie mojego na maxa zakręconego psiaka. Pierwsze upadki Luck'iego, choroba, Święta Wielkanocne, weekend majowy .. A teraz wakacje, cóż to się będzie wyprawiać? ..

   Jeżeli chcecie zapoznać się z dokładniejszymi opisami naszych przygód, zerknijcie. http://yorkshire-terrier-laki.blogspot.com/ Przepraszam za fatalny wystrój, ale jakoś chciałam zacząć od czystej karty, takie nowe wakacyjne życie.

   Wszelkich informacji udzielam w komentarzach lub przez GG: 36069050. Serdecznie zapraszam do komentowania naszego bloga i do odwiedzania go jeżeli Wam sie on podoba. Wcześniejszy blog nie miał za dużo odwiedzających, mam nadzieję że to się zmieni.

   Jeszcze chwileczkę, jeżeli masz czas. Zobowiązuje się w przykładnym pisaniu notatek i robieniu interesujących zdjęć.

   Jeżeli Ty również bloga o sobie, zainteresowaniach, swoim pupilu czy o czymś innym możesz wkleić linka do komentarza, chętnie zerknę, ale proszę Cię napisz również komentarz o tym jak podoba Ci sie mój blog.

Jestem niemiłosiernym pisarzem, rozmówcą nie tak bardzo, ale proszę abyście odwiedzali stronę: http://www.pmiska.pl/ , dla nas to tylko 3 sekundy dziennie przez 70 dni, razem równa to się 210 sekund które możemy podarować dla innych psów aby miały zapewniony godziwy byt, to nic nie kosztuje, a Ty zrobisz dobry uczynek.

2 komentarze:

  1. Zapowiada się ciekawie, co prawda za Yorkami nie szaleję, ale lubię o psach co nieco wiedzieć, więc czytać będę ; pp

    OdpowiedzUsuń